HEJ!
Dziś mamy poniedziałek, co oznacza, że tematyczna seria postów na blogu właśnie ruszyła. Zaczynamy od wosku Midsummer's Night, gdyż zostałam tydzień temu poproszona w komentarzu o jego dokładniejszy opis.
Standardowa cena tej tarteletki to 7 zł, ale możecie upolować ją taniej w Internecie, lub poczekać na okresową promocję "Zapach Miesiąca" na stoiskach Yankee Candle. Ja zamówiłam ją podczas trwania Dnia Darmowej Dostawy w Mydlarni Hebe.
"Zaśnij głęboko i wejdź do fantastycznego świata dzikiego lasu, w którym
buszują rezolutne elfy i duchy, i w którym rozgrywają się zawiłe,
miłosne intrygi. Przywitaj się ze słynnym Pukiem i zanurz w fabule
spisanej ręką Mistrza Szekspira. A potem... obudź się z tej letniej
fantazji i zatoń w męskim aksamicie Midsummer's Night – głębi cudownego
wosku, którego kompozycja zainspirowana została losami Tytanii, Hermii i
Lizandra. Stań na brzegu jawy i snu, przekonaj się, jak bardzo
hipnotyzujące jest połączenie ciężkiego piżma, mahoniowej wody
kolońskiej, paczuli i słodkich, korzennych wątków."
Standardowa cena tej tarteletki to 7 zł, ale możecie upolować ją taniej w Internecie, lub poczekać na okresową promocję "Zapach Miesiąca" na stoiskach Yankee Candle. Ja zamówiłam ją podczas trwania Dnia Darmowej Dostawy w Mydlarni Hebe.
O ZAPACHU:
MOJA OPINIA:
Bardzo głęboki i wyrazisty męski zapach czuć nawet przez szczelne, foliowe opakowanie. Ta kompozycja ciężkich, korzennych nut zapachowych przywodzi na myśl woń wody kolońskiej. Zdecydowanie najmocniej z całej mieszanki wybija się ziołowy aromat szałwii i paczuli, zaraz potem dociera do nas intensywne, korzenne drzewo mahoniowe. Dopełnienie stanowi słodkie piżmo, wyczuwalne pod sam koniec, które nasyca a także nadaje wymiaru całej mieszance.
Mimo iż wosk należy do rześkiej linii zapachowej Yankee Candle, ja nie nazwałabym go świeżym - to raczej mocny, duszący zapach... z pewnością nie dla każdego.
Już po rozgrzaniu niewielkiej ilości wosku w kominku zapach rozchodzi się po całym domu wręcz błyskawicznie i utrzymuje naprawdę długo. Jeszcze następnego dnia czułam aromat wody kolońskiej w korytarzu, gdzie stał kominek.
Midsummer's Night to kwintesencja zapachu męskich perfum. Poleciłabym go wielbicielkom aromatów zdecydowanych, mocnych, które utrzymują się wiele godzin nie tracąc na swej intensywności. Jeżeli lubicie ziołowo-korzenne mieszanki to naprawdę warto się tym woskiem zainteresować! :)
Mimo iż wosk należy do rześkiej linii zapachowej Yankee Candle, ja nie nazwałabym go świeżym - to raczej mocny, duszący zapach... z pewnością nie dla każdego.
Już po rozgrzaniu niewielkiej ilości wosku w kominku zapach rozchodzi się po całym domu wręcz błyskawicznie i utrzymuje naprawdę długo. Jeszcze następnego dnia czułam aromat wody kolońskiej w korytarzu, gdzie stał kominek.
Midsummer's Night to kwintesencja zapachu męskich perfum. Poleciłabym go wielbicielkom aromatów zdecydowanych, mocnych, które utrzymują się wiele godzin nie tracąc na swej intensywności. Jeżeli lubicie ziołowo-korzenne mieszanki to naprawdę warto się tym woskiem zainteresować! :)
oj chyba nie byłby dla mnie
OdpowiedzUsuńJest naprawdę specyficzny. Albo się go kocha, albo nienawidzi. :)
UsuńUwielbiam ... po prostu uwielbiam. Dla mnie ten zapach to mężczyzna idealny ...
OdpowiedzUsuń