HEJ!
Wspominałam już o moim nowym, świątecznym nabytku z firmy M.A.C już jakiś czas temu w ulubieńcach, a wcześniej także na fanpage'u, pokazując Wam jak kolor szminki prezentuje się na ustach. Dziś nadszedł dzień, w którym mogę z czystym sercem napisać, że nigdy wcześniej nie spotkałam się z lepszym produktem do ust.
Odcień "Faux", co jak się dowiedziałam z francuskiego oznacza fałszywy, trafił w moje ręce gdyż w salonie nie było niestety szminek "Brave" i "Twig", które wpierw chciałam kupić. I może dobrze się stało, bo ten piękny, chłodny fiołkowy róż skradł moje serce i na dobre zagościł w moim makijażu dziennym.
Design to absolutny hit, gdyż pomadka kształtem przypomina nabój i przepięknie prezentuje się na toaletce - po prostu widać, iż mamy tu do czynienia z produktem z wyższej półki. Samo opakowanie zostało wykonane z grubego, dość ciężkiego plastiku, więc producent daje nam pewność, że nic się tu nie połamie ani przypadkiem nie otworzy w torebce. W dodatku logo firmy jest wygrawerowane na nakrętce, zatem na pewno nie ulegnie starciu.
"Faux" ma wykończenie satynowe, ale jego formuła jest bardzo kremowa, co znacznie ułatwia rozprowadzenie na wargach. Mimo że to raczej kolor z kategorii nude, jedynie imitujący nasze usta, to zadbano o mocną pigmentację. Szminka ta wypada jednak nieco ciemniej w opakowaniu aniżeli na wargach - moim zdaniem nieco jaśnieje pod wpływem ciepła ust, co obiektyw aparatu doskonale uchwycił.
Przy jasnym oświetleniu kolor wypada w mocniejsze, różowe tony
A teraz najważniejsze czyli trwałość, o której już wspominałam Wam w ulubieńcach - kosmetyk przetrwa spokojnie nawet do 10 godzin. Jedzenie i picie mu nie straszne, przetrzyma nawet nieco tłustsze potrawy, schodząc z warg równomiernie, także nie będziecie miały do polowy zjedzonych ust po skończonym posiłku. To co mnie zaintrygowało w tej szmince to komfort noszenia - owszem czułam ją przez cały dzień jednakże nie pozostawiała ona uczucia ściągnięcia, a lekkie nawilżenie utrzymywało się przez cały czas noszenia. Produkt ten w ogóle nie wysusza ust, pomimo półmatowego wykończenia!
Zdjęcie robiono przy naturalnym świetle w pochmurny dzień
A tak szminka prezentuje się z pełnym makijażem. Myślę, że Faux będzie pasował wszystkim kobietom o chłodnym i neutralnym typie urody. Jako że jest to zgaszony, zimny róż nie polecałabym go osobom o ciepłej i ciemniejszej karnacji, gdyż może wypaść zbyt blado.
Na pewno zadajecie sobie pytanie czy warto wydać 86 zł. na szminkę? Wierzcie lub nie, ale dla mnie ta suma kiedyś też była nie do przełknięcia. Teraz wiem, że jak najbardziej warto! I już poluję na następne kolory! :)
pięknie wygląda na ustach, ale cena na razie nie dla mnie
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości. :)
UsuńTe szminki mimo swojej wysokiej ceny są bardzo popularne... Może i ja się skuszę?:) Kolorek bardzo ładny, ale do mnie by raczej nie pasował:)
OdpowiedzUsuńWarto uzbierać na jakiś nautralny, nudziakowy kolor, żeby móc go używać na co dzień. Jest dużo odcieni, na pewno byś coś dla siebie znalazła. :)
UsuńDobrze że trafił Ci się ten kolor. Kapitalnie Ci w nim:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńUwielbiam! Pomadka ma idealny kolor:)
OdpowiedzUsuńW pełni się zgadzam. :)
UsuńEch, znów moje wielkie niespełnione marzenie... :(
OdpowiedzUsuńNo to życzę Ci jak najszybszego spełnienia go. :)
UsuńTakiego odcienia szukam od dawna :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę szczerze polecam! :)
Usuńu mnie od niedawna jest szał na GOODKISSER :) zakochałam się w niej :) przepadłam na amen i praktycznie tego mata nosze na ustach:) ale widzę twoja równie piękna :) i dla takiego bledziocha jak ja chyba się nada :) fajnie piszesz, jestem teraz wprawdzie w pracy ale sprobuję wpaśc na spokojnie i przyjrzeć się Twojemu blogowi bliżej bo widzę tu sporo perełek :) ściskam i dodaję do obserwacji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, takie komentarze najbardziej mnie motywują do dalszego rozwoju i systematycznego pisania! :) Good Kisser to piękny, intensywny i w dodatku matowy róż. Widziałam swatche na Internecie i też mi się bardzo podoba, choć jeżeli o mocne podkreślenie ust chodzi to wybieram jednak klasyczną czerwień. :)
UsuńSliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna:) Takie kolory podkreślają urodę. Wyglądasz rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńKolor rzeczywiście jest bardzo ładny i delikatny :)
OdpowiedzUsuńBardzo codzienny - lubię takie uniwersalne odcienie.
UsuńŚliczny kolor! ja ostatnio dostałam ta szminkę w kolorze Brave, ale jeszcze nie przetestowałam, pachnie pięknie :) tyle wiem :)
OdpowiedzUsuńCudna cudna szminka :)
OdpowiedzUsuńpiekny ma kolor! ja ostatio czerwona w MACu kupilam :)
OdpowiedzUsuńKurcze, cały czas się zastanawiam, czy się na nią skusić :) jutro pojadę ją zobaczyć na żywo ;)
OdpowiedzUsuńKurcze, troche sie zastanawiam czy warto ja kupic.... Szukam jakiejs "niezniszczalnej" pomadki w sztyfcie lub w płynie, bo na moich ustach szminki utrzymują się do 3,4h :( Niektorzy pisza, ze pomadki MAC sa najlepsze, a inni mowia, ze jedzenia a nawet picia
OdpowiedzUsuń(!!) nie przetrwaja.... :( Macie jakies rady??
kocham takie kolorki :D
OdpowiedzUsuń