WITAJCIE!
Na wielu blogach przeglądałam ostatnio różnego rodzaju "chciejlisty" i doszłam do wniosku, że przecież sama mam kilka kosmetycznych kaprysów, które bardzo chciałabym spełnić w tym roku. Zabrałam się więc do przeglądu swojej toaletki, sprawdziłam czego mi trzeba i tak oto powstała moja noworoczna wishlista! Zdecydowanie dominuje tutaj M.A.C, gdyż ich produkty całkowicie skradły moje serce. Cóż, mam nadzieję, że i Wy znajdziecie tu coś interesującego, na co również się skusicie. :)
1. Szminka M.A.C "Russian Red" - Moja absolutnie ukochana czerwień, utrzymana w zimnej tonacji. W ogóle dzięki niej poznałam i zaczęłam interesować się kosmetykami tej marki. Miałam nią pomalowane usta, gdy makijażystka wykonywała mi próbny makijaż podczas doboru podkładu... i już wtedy wiedziałam, że muszę ją mieć!
2. Pigment M.A.C "Naked" - Piękny pigment o perłowym wykończeniu zbliżony do naturalnego odcienia mojej skóry, wręcz idealny do dziennego makijażu oczu. Nie mogę napatrzeć się na swatche w Internecie...
3. Pigment M.A.C "Vanilla" - Kolejny pigment dający niesamowite rozświetlenie na powiece, doskonały również do używania na twarz, jako rozświetlacz. Zresztą Vanilla to kultowy pigment, na pewno większość z Was go zna. :)
4. Róż do policzków M.A.C "Breath of Plum" - Gdy wybierałam podkład na stanowisku M.A.C, makijażystka dobrała mi cudowny odcień różu do policzków, jednakże zapomniałam zabrać kartki z jego nazwą. Szukałam długo i wydaje mi się, że w końcu go znalazłam - delikatnie śliwkowy odcień o satynowym wykończeniu.
Punkt piąty podzielony jest na dwie części, gdyż paletka Urban Decay - Naked 3 (5a) jest alternatywą dla cieni z Make Up Geek (5b). Nie wiem jeszcze, którą zachciankę uda mi się spełnić, ale wolałabym mieć w swoich zbiorach ósemkę cieni Make Up Geek. Ich nazwy podam rzędami:
- Rockstar
- Cinderella
- Latte
- Drama Queen
- Shimma Shimma
- Barcelona Beach
- Unexpected
- Corrupt
I tak oto prezentuje się kompletna wishlista na rok 2015; nie ma tego dużo, jednakże każdy z tych produktów to niestety spory wydatek. Dajcie mi koniecznie znać czy znacie te kosmetyki oraz czy także chciałybyście je mieć. A może już macie niektóre z nich w swoich kosmetyczkach?
Och, mogłabym się podpisać rękami i nogami pod Twoją listą. MAC chodzi za mną od wieków, ciągle jednak coś staje nam na przeszkodzie. Po NAKED 2 zapragnęłam dziką miłością 3... mam nadzieję, że wkrótce uda mi się spełnić marzenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
NAKED 3 jest cudowna... życzę Ci, byś spełniła swoje marzenie i miała możliwość sprawienia sobie tej paletki. :)
UsuńDziękuję <3.
UsuńZapraszam Cię częściej, ja zostaję u Ciebie na długo. Bardzo mi się podoba :)
Od pewnego czasu tu zaglądam :) piękny blog, dobra robota. Nie znam się zbytnio na kosmetycznych nowinkach i takie osoby jak Ty są wręcz dla mnie jak wyrocznie ha ha :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
http://ola-obiektywnie.blogspot.com/
Dziękuję! <3 Takie słowa są dla mnie największą motywacją. Bardzo się cieszę i również pozdrawiam! :)
UsuńMam pigment Naked w mini wersji i średnio mi się podoba. Obecnie poluję na Tan :)
OdpowiedzUsuńNad Tan też się zastanawiałam... zobaczymy co z tego wyjdzie, pewne rzeczy mogą jeszcze ulec zmianie. :)
UsuńMam to cudeńko Russian Red i powiem Ci warta jest każdej złotówki, jest świetna :D Ja tak jak ty czaje się na cienie makeupgeek :)
OdpowiedzUsuńMamy podobne preferencje. :)
UsuńŚwietna lista! Wszystko piękne! Zaciekawił mnie też ten zapach :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie sprawdź go na żywo. Dziękuję! :)
UsuńNa mojej liście również gości Naked 3, a ładnego śliwkowego różu szukam od dawna, rozglądałam się między innymi w MACkach i Breath of Plum również wpadł mi w oko! A Hypnotic Poison uwielbiam, choć jeszcze nie dorobiłam się swojej buteleczki. Na razie raczę się odlewkami :)
OdpowiedzUsuńJa też posiłkowałam się kilkukrotnie jakimiś testerami zapachu, byle tylko mieć te perfumy na sobie, choć przez chwilę bo są obłędne! "Breath of Plum" muszę jeszcze sprawdzić na żywo, bo nie jestem go do końca pewna, ale bardzo, bardzo mi się podoba!
Usuńróż do policzków sama z chęcią przygarnę :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że oprócz kreski na oko pomalować się nie umiem pewnie paletka NAKED też byłaby na "chciejliście" :) Ale pomadka piękna, uwielbiam czerwony kolor na ustach!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja też nie za bardzo potrafię wykonywać piękne "przydymione oczy" - ale chcieć to móc! Te cienie będą moją motywacją w nauce perfekcyjnego wykonywania makijażu oczu! :)
UsuńRównież pozdrawiam!
Ile kosztuje ta paletka cieni Naked? Chciałaby, chciała ;) ale ja ostatnio za bardzo siebie rozpieszczam :P ;)
OdpowiedzUsuńObecnie chyba we wszystkich Sephorach możesz dostać ją stacjonarnie za 200 zł.
UsuńMi się marzy ta paletka Naked ... ;)
OdpowiedzUsuńNa mojej wishliście jest bardzo dużo kosmetyków i nie wiem, czy chociaż połowę uda mi się kupić:) Perfum z Diora jeszcze nie testowałam, ale z tego, co wiem, są słodkie i intensywne:)
OdpowiedzUsuńpomadka russian red jest również na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńmoja wishlista jest dluuuuuuga hahah musze sama sie za na wziac i napisac co che :) nkaed 3 tez na niej jest , o jeszcze jej nie mam , zawsze cos innego kupie :)
OdpowiedzUsuń